tag:blogger.com,1999:blog-61276272970620078992024-03-12T19:07:41.315-07:00● everybody wants to rule the world ●Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00045534831369631693noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-6127627297062007899.post-36199195184778042232016-06-22T07:48:00.000-07:002016-06-22T07:59:36.735-07:00i'll be the guard<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-T1zjQRwoVuc/V2KrxZMRrFI/AAAAAAAAAYY/3lsQ-EgRSqsKeKg1T_WCNYcYB_X4_3mNQCLcB/s1600/tumblr_n784z99S1V1tsfp0ho2_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="167" src="https://2.bp.blogspot.com/-T1zjQRwoVuc/V2KrxZMRrFI/AAAAAAAAAYY/3lsQ-EgRSqsKeKg1T_WCNYcYB_X4_3mNQCLcB/s400/tumblr_n784z99S1V1tsfp0ho2_500.gif" width="400" /></a></div>
<span style="text-align: justify;"></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="text-align: justify;"><i style="font-style: italic;">• </i><span style="text-align: justify;">i need your help, i can't fight this forever</span></span><br />
<span style="text-align: justify;">i know you're watching, i can feel you out there</span><br />
<span style="text-align: justify;">i need a <b><a href="https://www.youtube.com/watch?v=HYioZOD3QmY" target="_blank">savior</a> </b>to heal my <b><a href="https://www.youtube.com/watch?v=HYioZOD3QmY" target="_blank">pain</a> </b></span><i style="text-align: justify;">•</i></div>
<span style="text-align: justify;">
</span>
<br />
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<i style="text-align: justify;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></i></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
</div>
<h3 style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: inherit;">Rozdział I</span></b></h3>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-style: italic;"><br /></span></div>
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"><i>
Dziki Gon - przez wielu wciąż uważany za mit, orszak
upiorów pędzących na szkieletach koni i porywających ludzi. Ci,
którzy pod wpływem strachu i paniki dołączają do ich oddziałów
uważani są za zaginionych lub nawet martwych. Lecz oni wracają,
często po tak wielu latach, że wszystkie znane im osoby zmarły
wiele wiosen wstecz. Nagła i głęboka amnezja jest często "efektem
ubocznym" spotkań z Dzikim Gonem, dlatego też wielu ludzi
wciąż wątpi w istnienie potworów. Nie zostawiają świadków.</i></span></span><span style="color: black;">
</span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><br /></span>
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> Kroczyła
przez krajobraz smutku i pustki. Miała wybałuszone, pełne strachu
oczy i czoło zroszone grubymi kroplami potu. Od czasu do czasu
gwałtownie mrugała, kiedy pot wpływał jej pod powieki. </span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Niebo,
czerwone i złote, zaczęło nabierać barwy intensywnej purpury.
Nadchodził wieczór. Ciri podniosła głowę i spojrzała na chmury.
Przypominały smużki ciemnego dymu. </span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Przechodząc
przez wieś osadzoną pod murami Novigradu, minęła kilka
opustoszałych domów. Część z nich nosiła wyraźne ślady ognia,
z kolejnych zostały tylko osmolone kikuty belek.</span></span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">W
pewnym momencie powietrze pociemniało od rozbłysków i eksplozji
magii. Za plecami popielatowłosej pojawił się portal. Wyskoczyła
z niego szczupła kobieta, ubrana w białe szaty, owinięta w pasie
czerwoną wstęgą, a zaraz z nią, spokojnym krokiem, wyszedł
wysoki mężczyzna, odziany w ciemne szaty maga; skrywał bladą
twarz za kapturem, jakby chciał ukryć to, że nie jest człowiekiem.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> -
Sofia, Avallac'h! - dziewczyna rzuciła się w stronę przyjaciół i
uściskała każdego z osobna. Nic jej nie odpowiedzieli, odetchnęli
tylko z ogromną ulgą. Elf odwrócił się w stronę portalu i
wycelował w niego swój kostur szepcząc jakąś formułkę.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> Do
trójki przyjaciół dotarł smród rozkładu. Zdawało im się, że
domy, które mijała Ciri, spalono z ich właścicielami. Wzdrygnęli
się.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> -
Czyli Radowid wziął się ostro za "czyszczenie" okolicy z
odmieńców. - warknął elf. Kobiety milczały. Czuły na sobie
nienawistne spojrzenia mieszkańców wsi, którzy bali się i
nienawidzili magii. Minęło kilka minut, zanim wrócili do swoich
codziennych zajęć.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> -
Sofia, jak udało wam się uciec? - Ciri zaczynała powoli się
uspokajać. Szok i strach mijał.</span></span><br />
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<br />
<span style="color: black;">
<span style="font-family: "segoe ui light";"><b>Kilka
godzin wcześniej...</b></span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Słońce
opromieniało złotym blaskiem stromą zieloną dolinkę, prowadzącą
do urwiska wysoko nad brzegiem morza. Na jej środku znajdowało się
skupisko eleganckich zabudowań połączonych siecią wspaniałych
ogrodów, pełnych wielobarwnych kwiatów, trawników, tarasów,
kolumnadowych pasaży i fontann. W najlepszym punkcie, z widokiem na
roziskrzony bezkres morza, stała fantastyczna willa z białego
marmuru, otoczona wysokimi palmami. </span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> Cała
dolina tętniła życiem. W różnych miejscach posiadłości
trenowała mała armia młodych mężczyzn - smagłych, tryskających
zdrowiem, sprawnych jak olimpijczycy. Na okrągłej piaszczystej
arenie dwaj młodzieńcy walczyli na miecze. Nawet z dużej
odległości Ciri widziała, że nie jest to towarzyski sparing;
szermierze wyglądali, jakby walczyli na śmierć i życie. W innych
miejscach trenowano boks, łucznictwo i walkę wręcz. Ci, którzy
nie ćwiczyli, siedzieli sztywno na ławkach, bacznie obserwując
kolegów w oczekiwaniu na swoją kolej. Po całej dolinie uwijały
się też grupki sług, robotników i ogrodników, a wszyscy w
identycznych brązowych tunikach.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Ciri
i Avallac'h, którzy skryli się w cieniu pomiędzy kępą drzew, a
małym budynkiem gospodarczym, przyglądali się wszystkiemu w
milczeniu. Sofia na próżno wypatrywała Arno wśród
przechadzających się mężczyzn.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> -
Wiecie co... Czuję, że tu wcale go nie znajdziemy, a ten durny
żebrak w Velen zrobił nas w chuja... - burknęła asasynka. </span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> -
Przynajmniej można podziwiać cudowne widoki... I w przeciwieństwie
do Velen, jest pewność, że pogoda się nie zepsuje. - Cirilla
próbowała dostrzec plusy zaistniałej sytuacji, co było
zdecydowanie na krótką metę. Doskonale zdawała sobie sprawę z
tego, że jeśli nie znajdą Doriana, to długo nie pożyją. Cała
trójka nie miała już siły na ucieczkę.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> Siedzieli
beztrosko, ciesząc się swoim towarzystwem, kiedy nagle zerwał się
wiatr - pierońsko silny i porywisty. Serce Cirilli znacznie
przyspieszyło, poczuła ogarniający ją lęk, którego za nic w
świecie nie potrafiła stłumić. Zrobiło jej się słabo. Miała
wrażenie, że mocniejszy powiew mógłby ją przewrócić.</span></span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Sofia
uważnie obserwowała teren, zaś Avallac'h próbował skupić się i
wyczarować portal. Zaparł się nogami i wyciągnął kostur przed
siebie, szepcząc w nieznanym dziewczynom języku, jednak coś
ewidentnie blokowało jego magię.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> -
Imlerith... - domyślił się.</span></span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Zaczął
padać śnieg, cała dolina w całkiem szybkim tempie, zmieniała
swój kolor z zielonego, na biały. Szermierze, którzy ćwiczyli
niżej pouciekali do domów w całkowitej dezorientacji. W ich
klimacie taka wichura nigdy nie powinna mieć miejsca.</span></span><span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Z
oddali słychać było stukot końskich kopyt i ciężkich zbroi.
Byli bardzo blisko i doskonale wiedzieli gdzie zmierzać. Wytropili
ją. Znowu.</span></span><span style="color: black;"> </span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> -
Ciri, musisz uciekać! - warknął Avallac'h, cały czas próbując
wyczarować portal. Popielatowłosa nie posłuchała go, dobyła
miecza. Sofia przewróciła oczami i podbiegła do niej.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> -
Uciekaj... Jedzie tu cały oddział, nie damy im rady, a jak dorwą
ciebie, to... - nie dokończyła.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> </span><span style="font-family: "segoe ui light";">Czterech
jeźdźców stanęło w miejscu, w równym rzędzie. Śnieżyca
uspokoiła się, tak samo jak wicher. Jeden z żołnierzy zeskoczył
z konia, dzierżąc w dłoni ogromny metalowy kostur ze świecącą
kulą na jego końcu. Przerdzewiały szyszak kołysał się nad
trupią maską, ziejąc ciemną otchłanią z oczodołów.</span></span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Podczas
gdy wszyscy wymieniali spojrzenia i zastygli w bezruchu, czas na
dobiegnięcie miała piechota. Szwadron zatrzymał się tuż za
jeźdźcami, dzierżyli czarne miecze, a ich twarze pozakrywane
były trupimi czaszkami.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> -
Avallac'h... - mruknął czarodziej Dzikiego Gonu. Jego głos
tłumiony przez maskę mimo to był bardzo niski. Ciri przeszły
ciarki, a włoski na rękach stanęły dęba.</span></span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Elfi
mag posłał Imlerithowi srogie spojrzenie, ruszył z miejsca i
chwycił pewniej swój kostur. Dwóch żołnierzy skierowało swe
kroki w stronę popielatowłosej, na drodze stanęła im Sofia
wysuwając jednocześnie ukryte ostrze. Uniosła dumnie głowę do
góry, za nic w świecie nie dałaby im chociażby dotknąć
podopiecznej. Gdy wróg zbliżył się, asasynka zaatakowała.
Imlerith spojrzał przez ramię w ich stronę; w tym momencie
Avallac'h wystrzelił w maga kulą ognia. Ten zdezorientował się i
również wymierzył magiczny pocisk w elfa, jednak chybił.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> -
Ciri, teraz! - krzyknął elf, wyciągając kostur w jej stronę. W
ułamku sekundy, przed dziewczyną pojawił się portal.
Instynktownie ruszyła w jego stronę i wbiegła do środka. Razem z
jej zniknięciem, przejście zamknęło się, a Avallac'h przyjął
na siebie telekinetyczne uderzenie, które wytrąciło go z
równowagi. Sofia utrzymywała przy sobie dwójkę żołnierzy,
jednak gdy Ciri uciekła, cały szwadron rzucił się w ich stronę.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> Oczy
dziewczyny o mały włos nie wypadły z oczodołów, widząc jak
armia upiorów szarżuje w ich stronę. Rzuciła się w stronę
Avallac'ha, który ostatkami sił wypowiedział zaklęcie. Wokół
dwójki pojawiła się bariera, świecąca błękitną łuną, przez
którą wróg nie miał szansy się przedrzeć.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> -
Rozbij to, przeniesie nas... - szepnął elf.</span></span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Sofia
zerknęła na kamień, który jej podarowano, miał na sobie
granatową runę; nie miała pojęcia co może oznaczać, jednak z
braku czasu na myślenie, zdecydowała się zrobić to, o co poprosił
ją ukochany. Za jej plecami pojawił się portal, jednak nie taki,
jakie wyczarowuje Avallac'h. Był mniejszy z fioletowymi krawędziami.
Asasynka wzięła towarzysza pod ramię i wniosła go do portalu. Gdy
razem znaleźli się w środku, przejście zniknęło.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> Porywisty
wiatr spowodował, że tuż po teleportacji, Sofia od razu dobyła
broni i zaczęła uważnie rozglądać się dookoła.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> -
Spokojnie... Jesteśmy na Skellige. - mruknął czarodziej.
Dziewczyna uspokoiła się i założyła kaptur na głowę. Usiadła
przy ukochanym.</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> -
Jak dojdziesz trochę do siebie, to teleportuj nas do Ciri... A
właśnie, gdzie ona jest? Bezpieczna?</span></span><span style="color: black;">
</span><br />
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> -
Prawdopodobnie jest właśnie we wsi pod Novigradem... </span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"><br /></span></span><span style="color: black;">
<span style="font-family: "segoe ui light";">-
Tak straszliwie się o was bałam... - szepnęła popielatowłosa skacząc wzrokiem po dwójce przyjaciół. Prawdopodobnie spędziliby tak jeszcze kilka chwil, gdyby nie wrzaski dobiegające spod bramy miasta. Zgromadził się tam niewielki tłum "odmieńców", który krzyczał i sprzeciwiał się władzy. Ciri ruszyła w tamtą stronę, a towarzysze dotrzymywali jej kroku. Czarodziej zarzucił kaptur na głowę, a kostur dosłownie spłonął mu w dłoni. Skrzyżował ręce na piersi i spuścił głowę, czego nie miał w zwyczaju. </span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Cała trójka przeciskała się przez tłum, aby móc zobaczyć co dokładniej się dzieje i czemu ludzie aż tak się buntują. Ich oczom ukazało się czterech strażników. Jeden z nich trzymał elfią kobietę, kolejny dziecko, któremu przykładał szablę do gardła. Prawdopodobnie elfka była matką chłopca, dlatego tak lamentowała i błagała żołnierzy aby nie krzywdzili jej jedynego dziecka. Dwóch strażników stało kawałek dalej, w dłoniach dzierżyli halabardy i na razie nie wtrącali się.</span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";"> Ciri zaczynała powoli żałować, że tak bardzo chciała zobaczyć o co się rozchodzi - egzekucja wykonana na dziecku to ostatnie, czego potrzebowała dzisiejszego dnia. </span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Popielatowłosa poczuła dłoń na swoim ramieniu, odwracając głowę zauważyła wysokiego mężczyznę, ubranego w granatowy, bardzo elegancki płaszcz. Nie mogła dostrzec jego twarzy, była skryta pod kapturem wyciętym w dziób orła. Zatrzymał się obok niej i wyciągnął rękę przed siebie. Cirilla dostrzegła na nadgarstku malutką kuszę.</span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Wystrzelił.</span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Bełt trafił strażnika trzymającego chłopca prosto między oczy, runął na ziemię, a dziecko rzuciło się biegiem w stronę mamy. Żołnierz, który trzymał kobietę rzucił nią od niechcenia i wyjmując szablę ruszył w stronę mężczyzny. Ten nie pozostał mu dłużny - pewnym krokiem zmierzał ku przeciwnikowi. Gdy był już na tyle blisko, wróg zamachnął się bronią - na marne. Asasyn uchylił się bez większego problemu i w tym samym czasie wysunął ukryte ostrze. Wyprostował się i przeciął nim szyję strażnika. Wypuścił broń i uklęknął, trzymając się za szyję, z której dosłownie tryskała krew. Kilka sekund później leżał martwy w szkarłatnej kałuży.</span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: "segoe ui light";">Asasyn idąc w stronę kolejnych dwóch strażników z halabardami, gwizdnął pod nosem. Z muru, pod którym stali zeskoczyli asasyni - po jednym na głowę. Błyskawicznie zrobili to co do nich należało i równie szybko zmyli się z miejsca zdarzenia. </span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
Tłum gapiów pomógł elfiej kobiecie i jej dziecku. Jacyś ludzie zaproponowali im pomoc i schronienie. Kilka osób zostało i wiwatowało asasynowi, jednak po jakimś czasie i oni wrócili do codziennych zajęć.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
Mężczyzna odwrócił się w stronę trójki przyjaciół.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
Asasynka natychmiast podbiegła do niego i uklęknęła na jedno kolano, przykładając prawą rękę do piersi.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
- Mistrzu. </div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1;">
Ciri stała jak wryta widząc, że nawet Avallac'h zdjął kaptur i skinieniem głowy oddał szacunek. Dziewczyna szybko zorientowała się, że to mężczyzna, którego tyle szukali. </div>
</div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00045534831369631693noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-6127627297062007899.post-50685378953283359932016-06-14T02:38:00.001-07:002016-06-22T08:02:48.416-07:00revolution hold us bound<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-a-9idaiL0Co/V1-4gDNpYcI/AAAAAAAAAVc/CbyL1ZsQhyA4WBCpMsvK6uTP3AzZebEIACLcB/s1600/tumblr_neon7iCeZx1tippkso4_400.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="161" src="https://4.bp.blogspot.com/-a-9idaiL0Co/V1-4gDNpYcI/AAAAAAAAAVc/CbyL1ZsQhyA4WBCpMsvK6uTP3AzZebEIACLcB/s400/tumblr_neon7iCeZx1tippkso4_400.gif" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
• some legends are told</div>
<div style="text-align: center;">
some turn to dust or to gold</div>
<div style="text-align: center;">
but you will remember me</div>
<div style="text-align: center;">
for <b><a href="https://www.youtube.com/watch?v=r5qY_Qr5XLk" target="_blank">centuries</a> •</b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b>
<b><br /></b>
<b>Prolog</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Król Foltest był rasistą, a do tego bardzo brutalnym rasistą. W Temerii źle się działo pod jego rządami. Każdy odmieniec miał wtedy ciężko. Wojska w środku nocy potrafiły wtargnąć do domu takiego nieszczęśnika, który następnego ranka zazwyczaj kończył płonąc na stosie, razem ze swoją rodziną. Ludzie bali się obcować z krasnoludami i elfami, bo za to również groziła kara śmierci. Nikomu nie żyło się wtedy dobrze.</div>
<div style="text-align: justify;">
Arno miał zaledwie dziewiętnaście lat, kiedy wtargnął na królewski statek liniowy. Uzbrojony jedynie w ukryte ostrze zakradł się na "łajbę", kiedy ta cumowała w Hagge. Właśnie tam miało odbywać się spotkanie królów, na które Foltest nigdy nie dotarł.</div>
<div style="text-align: justify;">
Asasyn wspiął się po statku na jego pokład. Wskoczył na niego z kocią zwinnością i zastygnął na lekkim ugięciu nóg. Ostrze osadzone na nadgarstku wysunęło się i zabłysnęło w świetle porannego słońca. Król widząc nieznajomego, uciekł do swojej kajuty i zamknął drzwi od środka. Żołnierze z halabardami powoli zaczęli otaczać Arno, a kusznik, który stał nieco wyżej niż reszta wystrzelił bełtem w głowę asasyna. Młody Dorian z wręcz nadludzką szybkością machnął ręką, przecinając pocisk w pół. Pozwolił mu na to dany asasynom "wzrok orła", dzięki któremu widzą o wiele więcej niż przeciętni ludzie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Halabardnik stojący po jego prawej stronie próbował dźgnąć Arno w bok, ten jednak sparował uderzenie i wyprowadził szybki kontratak wbijając nieszczęśnikowi ostrze w gardło. Przeturlał się w stronę wypuszczonej przez zmarłego broni i chwycił ją w obie ręce. Wyprostował się i stanął dumnie delikatnie odsłaniając twarz. Nie było na niej strachu, co trochę zbiło morale żołnierzy.</div>
<div style="text-align: justify;">
- Ty skurwysynie! Zabiłeś go! - krzyknął jeden z przeciwników. </div>
<div style="text-align: justify;">
Arno zaatakował, pchnięciem chciał przebić wroga, lecz ten obronił się przed ciosem. Inny w tym samym czasie zrobił dokładnie to samo i tym razem ostrze dosięgnęło celu. Przejechał po boku asasyna dotkliwie raniąc mężczyznę. Wtedy Dorian zrozumiał, że im dłużej będzie zastanawiać się nad ciosami, tym bliżej jest przegranej. Musi zaufać samemu sobie, zdać się całkowicie na instynkt zabójcy, który tkwi w nim od urodzenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
Młodzieniec chwycił halabardę jak włócznię i cisnął nią w kierunku kusznika, który właśnie załadował swoją broń i było gotów do wystrzału. Nie zdążył - jego klatka piersiowa została przebita na wylot. Asasyn przeturlał się tuż pod nogi jednego z żołnierzy. Przeciął w ruchu jego ścięgno achillesa, przez co bezwładnie runął na pokład. Był szybki, bardzo szybki. Przeciwnicy nie mieli okazji go zaatakować, bronie, które posiadali były zbyt toporne na zwinność mężczyzny. Pojawił się za plecami jednego z nich i przebił bezproblemowo pancerz razem z plecami żołnierza. </div>
<div style="text-align: justify;">
Potyczka z resztą okazała się być formalnością.</div>
<div style="text-align: justify;">
Asasyn wszedł po schodkach nad kajutę króla. Złapał za ster statku, porozglądał się dookoła, czekając, aż Foltest łaskawie opuści swoją kryjówkę. Chciał go zabić efektownie, a nie "po prostu zabić". Mógłby to zrobić od razu, ale to nie sprawiłoby mu takiej satysfakcji. Arno chciał, aby głowa państwa uciekała przed nim, błagała o litość. W jego mniemaniu zasłużył na takie upokorzenie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiedział ile dokładnie czekał, ale słońce nie zmieniło zbytnio swojej pozycji, więc raczej nie minęło sporo czasu. Król uchylił nieśmiało drzwi i wyjrzał na zewnątrz. Oddech miał ciężki, bał się jak jasna cholera! Ujrzał jedynie zwłoki swoich żołnierzy. Zakrył dłonią usta, jakby to miało sprawić, że morderca nie dowie się o jego obecności. Zastygnął chwilę w bezruchu, flaki poddanych rozlane były na większości pokładu. Ruszył powoli przed siebie, nie chcąc nadepnąć na choćby najmniejszą kroplę krwi. Stąpał na palcach i powoli poruszał się ku belce prowadzącej na ląd.<br />
Asasyn przyglądał się wszystkiemu z góry. Na jego twarzy pojawił się delikatny uśmiech. Oparł się dłońmi o balustradę i z dezaprobatą kiwnął głową.<br />
- Przynajmniej stanąłbyś do walki! - krzyknął Arno za władcą, jednocześnie przeskakując przez barierkę na pokład. Wylądował lekko i zaczął kierować się w stronę możnowładcy.<br />
Foltest słysząc głos asasyna nawet się nie obejrzał. Wytrzeszczył oczy przed siebie i nie był w stanie nawet mrugnąć powiekami, przez co łzy zaczęły zbierać się w kącikach. Dorian szedł przed siebie, pokład trzeszczał pod naciskiem jego stóp, a stukot butów w uszach króla był coraz głośniejszy.<br />
Starzec nagle zaczął biec przed siebie, w ogromnej panice. Popędził przed siebie, chcąc opuścić liniowiec. Arno widząc to rzucił się za Foltestem, który nie biegł za szybko w swojej przepięknej ciężkiej, pozłacanej zbroi. Będąc zaledwie kilka metrów od swojego celu, Arno wybił się mocno w powietrze i doskoczył do króla wbijając mu jednocześnie ukryte ostrze w szyję. Powalił przeciwnika na ziemię i odwrócił go na plecy. Foltest chwilę krztusił się własną krwią, jednak śmierć nastąpiła bardzo szybko. </div>
<div style="text-align: justify;">
- Spoczywaj w pokoju, królu Temerii. - wyszeptał, zamykając jego gasnące oczy.</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00045534831369631693noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-6127627297062007899.post-18018277788610122672016-06-14T00:48:00.004-07:002016-06-14T00:51:28.516-07:00Autorka<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-xeSXSM6RjL8/V1-01OLX89I/AAAAAAAAAVQ/TK2iAunq3nwKhIMAsVZkAmvMXrcznEL5ACLcB/s1600/tumblr_static_filename_640_v2.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="157" src="https://1.bp.blogspot.com/-xeSXSM6RjL8/V1-01OLX89I/AAAAAAAAAVQ/TK2iAunq3nwKhIMAsVZkAmvMXrcznEL5ACLcB/s400/tumblr_static_filename_640_v2.gif" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Kinia </b>| 23 lata </div>
<div style="text-align: center;">
Assassin's Creed <span style="color: #990000;">♥</span> | Wiedźmin <span style="color: #990000;">♥</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #990000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
robotics & automatics | programming PHP</div>
<div style="text-align: center;">
gaming | lenovo ideapad 700 | dualshock 4</div>
<div style="text-align: center;">
coffee & cigaretts | dnb </div>
<div style="text-align: center;">
neuroshima / warhammer gamer</div>
<div style="text-align: center;">
comics lover | marvel / dc </div>
<div style="text-align: center;">
science | math | astronomy</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
..................................................................................................</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>FIND me</b></div>
<div style="text-align: center;">
» <a href="https://www.instagram.com/kiniadrobek/" target="_blank">instagram </a>«</div>
<div style="text-align: center;">
» <a href="http://www.filmweb.pl/user/lionofjudah69" target="_blank">filmweb</a> «</div>
<div style="text-align: center;">
» <a href="http://lubimyczytac.pl/profil/28617/kinia-drobek" target="_blank">lubimy-czytać</a> «</div>
<div style="text-align: center;">
» <a href="http://lastfm.pl/user/lionofjudah69">last.FM</a> «</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00045534831369631693noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6127627297062007899.post-67099003901949013722016-06-14T00:30:00.001-07:002017-03-13T06:25:02.953-07:00Bohaterowie<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-xrQ7eamHGfU/WMadWWLyBgI/AAAAAAAAAo4/hIMIfH5gEjshwTIMhbLxx25Xvy-wwA3WgCLcB/s1600/33ea7a33d0ea393e21527ea8916292b1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://2.bp.blogspot.com/-xrQ7eamHGfU/WMadWWLyBgI/AAAAAAAAAo4/hIMIfH5gEjshwTIMhbLxx25Xvy-wwA3WgCLcB/s400/33ea7a33d0ea393e21527ea8916292b1.jpg" width="285" /></a></div>
<b>Arno Victor Dorian</b> | Mistrz Asasynów</div>
<div style="text-align: center;">
Toussaint | 25 lat | "<b>Zabójca królów</b>"</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
dumny | rewolucjonista | uparty</div>
<div style="text-align: center;">
nieufny | pewny siebie | nienawidzi magii</div>
<div style="text-align: center;">
doskonały akrobata | szybki jak wiatr</div>
<div style="text-align: center;">
<i>nieszczególnie liczy się ze zdaniem innych</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>i'd love to change the world</b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">» <a href="https://www.youtube.com/watch?v=K5KAc5CoCuk" target="_blank">dernière danse</a></span><br />
<br />
<div style="display: inline !important; text-align: left;">
<b></b><br />
<div style="text-align: center;">
<b></b><br />
<br />
<br />
<b><b style="text-align: left;">
</b></b>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><b style="text-align: left;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-xyQGQT6oHaM/V2BVOaLL2nI/AAAAAAAAAXc/nbeHS5fxTMcZnS7NQWKo2uhdh6LCSgCCACLcB/s1600/4bbdd7fd914d7f78508683823bec3a79.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://3.bp.blogspot.com/-xyQGQT6oHaM/V2BVOaLL2nI/AAAAAAAAAXc/nbeHS5fxTMcZnS7NQWKo2uhdh6LCSgCCACLcB/s400/4bbdd7fd914d7f78508683823bec3a79.jpg" width="270" /></a></b></b></div>
<b><b style="text-align: left;">Cirilla Fiona Elen Riannon</b><span style="text-align: left;"> | Ciri | Zirael</span></b></div>
<b>
</b></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
Cintra | 19 lat | "<b>Jaskółka</b>"</div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
nieśmiała | nieszczególnie pewna siebie</div>
<div style="text-align: center;">
pełna obaw | waleczna</div>
<div style="text-align: center;">
przyjaciółka Sofii | cierpliwa rozmówczyni</div>
<div style="text-align: center;">
<i>boi się swoich nadprzyrodzonych mocy</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>heaven knows</b><br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">» <a href="https://www.youtube.com/watch?v=pFjryf8zH_M" style="font-size: small;" target="_blank">unsteady</a></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-LMcVs3P_iUA/V2BRzFt6KGI/AAAAAAAAAXI/G0Gvxa0yXiswWYqamK7t7ZH1cYc_JB0SACLcB/s1600/cc3a5a4b4f00ca8d563c681fadd9f847.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-LMcVs3P_iUA/V2BRzFt6KGI/AAAAAAAAAXI/G0Gvxa0yXiswWYqamK7t7ZH1cYc_JB0SACLcB/s320/cc3a5a4b4f00ca8d563c681fadd9f847.jpg" width="251" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Sofiá il Lenium</b> | Mèyalniel </div>
<div style="text-align: center;">
Novigrad | 24 lata | "<b>Assassino</b>"</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
asasynka | wesoła & gadatliwa</div>
<div style="text-align: center;">
posłuszna bractwu | przyjaciółka Ciri</div>
<div style="text-align: center;">
<i><b>Avallac'h</b> jest najważniejszy</i></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>stand together</b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">»<a href="https://www.youtube.com/watch?v=qaZ0oAh4evU" target="_blank"> y por què no me dices la verdad?</a></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br />
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-U2EsFckyHkQ/V2BXEpYYm1I/AAAAAAAAAXs/LyJwR98aI7UNWJPsUDoJU71FXk7rzPu8gCLcB/s1600/20111574-1438910864.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-U2EsFckyHkQ/V2BXEpYYm1I/AAAAAAAAAXs/LyJwR98aI7UNWJPsUDoJU71FXk7rzPu8gCLcB/s320/20111574-1438910864.png" width="244" /></a></div>
<div>
Crevan Espane aep Caomhan Macha</div>
<div>
186 lat<b> </b>| Aen Elle | <b>Avallac'h</b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
elfi wiedzący | arcymag | naukowiec</div>
<div>
małomówny | nie ukrywa magii</div>
<div>
<i><b>Sofiá </b>to jego cały świat</i></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>i found love</b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="font-size: x-small;">» <a href="https://www.youtube.com/watch?v=BR74ZadqjNA" target="_blank">afterlife</a></span></div>
</div>
</div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00045534831369631693noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6127627297062007899.post-33683557862549648252016-06-13T11:54:00.000-07:002016-06-22T08:04:08.877-07:00Spis treści<div style="text-align: left;">
● <a href="http://arno-origins.blogspot.com/2016/06/revolution-hold-us-bound.html" target="">P R O L O G</a> | <b>»</b> revolution hold us bound</div>
<div style="text-align: left;">
● <a href="http://arno-origins.blogspot.com/2016/06/ill-be-guard.html">R O Z D Z I A Ł I</a> | <b>»</b> i'll be the guard</div>
<div style="text-align: left;">
● R O Z D Z I A Ł II | <b>» </b>come with me now // premiera 1/07</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00045534831369631693noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6127627297062007899.post-91608027585137800772016-06-13T11:50:00.001-07:002016-06-23T06:17:32.915-07:00Linkownia<div style="text-align: center;">
<b>Czytam</b>:</div>
<div style="text-align: center;">
● soul-can-wait | <b>»</b> <a href="https://soul-can-wait.blogspot.com/" target="_blank">klik</a> <b>«</b></div>
<div style="text-align: center;">
● avengers-twosouls | <b>»</b> <a href="http://avengers-twosouls.blogspot.com/" target="_blank">klik</a> <b>«</b></div>
<div style="text-align: center;">
● wielka-draka-w-WWE | <b>»</b> <a href="http://wielkadrakawwwe.blogspot.com/" target="_blank">klik</a> <b>«</b><br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Katalogi</b>:</div>
<div style="text-align: center;">
● <a href="http://spisfanfiction.blogspot.com/" target="_blank">Spis-FanFiction</a></div>
<div style="text-align: center;">
●<a href="http://katalog-euforia.blogspot.com/" target="_blank">Katalog-Euforia</a></div>
<div style="text-align: center;">
● <a href="https://blogomania-spis-blogow.blogspot.com/" target="_blank">Blogomania</a><br />
● <a href="https://katalogzwyobraznia.blogspot.com/" target="_blank">Katalog-z-wyobraźnią</a><br />
● <a href="https://blogobranie.blogspot.com/" target="_blank">Blogobranie</a><br />
● <a href="http://is-katalog.blogspot.com/" target="_blank">IS-katalog</a><br />
● <a href="http://ksiega-basni.blogspot.com/" target="_blank">Księga-Baśni</a><br />
● <a href="http://fenix-katalog.blogspot.com/" target="_blank">Fenix-Katalog</a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00045534831369631693noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6127627297062007899.post-81809379916409821892016-06-13T11:48:00.000-07:002016-06-14T00:51:52.918-07:00Credits<div style="text-align: center;">
Strony, z pomocą których uzyskałam wszystko, co tutaj widzicie.</div>
<div style="text-align: center;">
Oprócz treści, rzecz jasna.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
» <a href="http://pinterest.com/" target="_blank">Pinterest</a> «</div>
<div style="text-align: center;">
» <a href="http://www.tekstowo.pl/" target="_blank">Tekstowo </a>& <a href="https://www.youtube.com/" target="_blank">YouTube</a> «</div>
<div style="text-align: center;">
» <a href="https://color.adobe.com/pl/create/color-wheel/?copy=true&base=2&rule=Custom&selected=4&name=Kopia%20Thor%20Assassin&mode=rgb&rgbvalues=0.219608,0.207843,0.266667,0.09158620689655173,0.1103448275862054,0.16,0.11148945751469981,0.12851065099591288,0.16,1,1,0.9647058823529412,0.709804,0.286275,0.282353&swatchOrder=0,1,2,3,4" target="_blank">KulerAdobe</a> «</div>
<div style="text-align: center;">
» <a href="http://www.deviantart.com/" target="_blank">DeviantArt</a> «</div>
<div style="text-align: center;">
» <a href="http://wiedzmin.wikia.com/wiki/Strona_g%C5%82%C3%B3wna" target="_blank">Wiedźmińska Wiki</a> «</div>
<div style="text-align: center;">
» <a href="http://zakon-ac.info/" target="_blank">Zakon A-C</a> «</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00045534831369631693noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6127627297062007899.post-44326279330519201312016-06-13T11:41:00.001-07:002016-06-13T11:41:11.629-07:00Spam<div style="text-align: center;">
Miejsce na wszelkie reklamy oraz powiadomienia o nowych postach. </div>
<div style="text-align: center;">
Tak po prostu - dla większego porządku.</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00045534831369631693noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6127627297062007899.post-62397243173845414292015-07-08T13:13:00.002-07:002016-06-14T07:02:32.184-07:00Fabuła<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Ws1Gd4B0X3s/V179f5pKF-I/AAAAAAAAAUY/Wa2-7bWI1eAd5TFE7jaAQ5yU7PuyYMk0QCLcB/s1600/tumblr_inline_nttdooaLOO1tadsi6_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="160" src="https://1.bp.blogspot.com/-Ws1Gd4B0X3s/V179f5pKF-I/AAAAAAAAAUY/Wa2-7bWI1eAd5TFE7jaAQ5yU7PuyYMk0QCLcB/s400/tumblr_inline_nttdooaLOO1tadsi6_500.gif" width="400" /></a></div>
<br />
• <b>Autorka</b>: i d e e a<br />
• <b>Nazwa</b>: "everybody wants to rule the world"<br />
• <b>Myśl przewodnia</b>: "Pod tym kapturem kryje się idea, a idee są kuloodporne"<br />
• <b>Data założenia</b>: 13 / 06 / 2016<br />
• <b>Gatunek</b>: Przygodowe / FanFiction<br />
• <b>Kategoria</b>: Assassin's Creed / Wiedźmin<br />
• <b>Adres</b>: arno-origins.blogspot.com<br />
<br />
W Novigradzie przebywa młoda kobieta imieniem Ciri. Ze względu na status starszej krwi jak i szlacheckie pochodzenie, nie chce rzucać się w oczy i ukrywa się przed ludźmi. Posiadaczka ogromnej mocy jest ścigana przez Dziki Gon - orszak upiorów cały czas depczący po piętach popielatowłosej. Z pomocą przychodzi jej elfi wiedzący oraz jego tajemnicza ukochana. Razem szukają jedynego człowieka, który może stawić czoła przywódcy Dzikiego Gonu - Wielkiego Mistrza Asasynów.<br />
<div style="text-align: center;">
♣</div>
<br />
Po koniunkcji sfer na naszym świecie nie brakuje potworów. Mimo, że kataklizm miał miejsce ponad 1500 lat temu, to do tej pory odczuwamy jego skutki. Do walki ze stworami powołano wiedźminów, którzy jednych zachwycają swoimi wyczulonymi zmysłami i zwinnością w walce, zaś innych zniechęcają odmiennością.<br />
Potwory potworami, ale... Co z ludźmi?<br />
Nastały rządy wielkich i brutalnych monarchów, którzy prowadzą wojny i za nic mają sobie problemy pospólstwa. Do walki z takimi bestiami zostali powołani asasyni. Gdyby nie ich ciche wtrącanie się w politykę z mieczem w dłoni, świat już dawno stanąłby do góry nogami.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
» <b>U W A G A</b> «</div>
<div style="text-align: center;">
W opowiadaniu mogą pojawić się</div>
<div style="text-align: center;">
brutalne sceny oraz wulgaryzmy.</div>
<div style="text-align: center;">
Postacie przedstawione w moim opowiadaniu,</div>
<div style="text-align: center;">
na 100% będą różnić się od ich kanonicznych pierwowzorów.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
i d e e a © 2016</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/00045534831369631693noreply@blogger.com